Fotografowanie nocą, w niskich temperaturach, na trzęsącym się moście z miernej jakości statywem, gdzie tramwaje, autobusy i wiatr sprawiają, że każde kolejne zdjęcie jest bardziej poruszone... może być miłe gdy ma się u boku wspaniałego pomocnika.
Podziękowania dla mojej ukochanej.
Zdjęcie dopiero przygotowywane do obróbki. Plik po złożeniu w panoramę ma 150MB.
Trochę abstrakcji wykonanej za pomocą tramwaju ... a może to autobus pomógł.
Bardzo dobrze sobie poradziłeś z tak trudnym tematem jak zdjęcia nocne. Nie mogę tylko uwierzyć, że poruszenie na zdjęciach spowodował jakiś pojazd. Ręce Ci się trzęsły z powodu towarzystwa ;-P
OdpowiedzUsuń